![](http://www.rosiak.com.pl/wp-content/uploads/2021/07/korniki-w-salonie-1024x682.jpg)
Odgłosy chrobotania dochodzące z zakamarków domu. Kopczyki pyłu tuż pod ulubioną szafą z drewna. Nawet laik od razu domyśli się, co właśnie ma miejsce. Zagnieździły się u nas korniki. Dokładnie to powinniśmy powiedzieć „korniki”, ponieważ to potoczna nazwa. Nie wszystkie szkodniki drewna są kornikami, a już na pewno nie tego domowego. Tak więc, słyszymy chrobotanie. Co je wywołuje?
Zacznijmy może od tego, czym jest drewno. Otóż, to co rośnie w lesie to drzewo. Kiedy drzewo zostaje ścięte, staje się drewnem. Drewno jest bowiem materiałem pozyskiwanym z drzewa. Dlaczego to ważne? Z powodu różnorodności gatunków owadów. Te bowiem żerować mogą na drzewach, osłabiając je, zagnieżdżać już osłabione osobniki oraz zasiedlać martwe drzewa. Korniki to owady które zajmują się wykańczaniem już osłabionych i wiekowych drzew. Dlatego nie stanowią większego zagrożenia z perspektywy budowlanej. Co więc chrobocze w naszych szafach i powoli kruszy wiekowe schody pałaców? Kołatki oraz spuszczele.
Te dwie rodziny owadów żerują na martwym drewnie. Niegdyś ich niewielkie ilości bytowały na granicy puszcz, żywiąc się padłymi drzewami. Były ważnym elementem higieny lasu. Potem jednak przyszedł człowiek i zaczął budować domy. Zwierzęta tego typu to oportuniści, szczególnie owady. Bardzo szybko więc praktycznie zniknęły z drzewostanów, za to ochoczo zasiedliły zabudowę, szczególnie tą dawną. Przy okazji nie tylko niszcząc nam ukochane meble, ale denerwując cichym, ustawicznym chrobotaniem jak z horroru. W następnym artykule poruszymy bardzo ważny temat – korniki zwalczanie.